Słowa kluczowe: bio - oczyszczalnie, mikroorganizmy, osadnik gnilny, rośliny, ścieki ,

DrukujWoda w ogrodzie


RODZAJE PRZYDOMOWYCH BIO-OCZYSZCZALNI

Jeśli ktoś już się zdecydował na budowę własnej oczyszczalni, powinien pamiętać, że do jej wykonania potrzebujemy zatrudnić firmę, która się tym zajmie. Wystarczy jeden mały błąd, a cały system może nie działać prawidłowo. Budowę przydomowej bio - oczyszczalni najlepiej zacząć przed urządzeniem ogródka, ponieważ potrzebne będzie rozkopanie ziemi.

 

 

Osadnik
Najważniejszą częścią małej bio - oczyszczalni jest osadnik gnilny. Osadnikiem musi być szczelny pojemnik zrobiony z żelbetu, tworzywa sztucznego lub kompozytów szklanych. Jest to ważne miejsce gdzie z napływających ścieków wytrącają się osady. Resztę z nich bakterie rozkładają, podczas procesu fermentacji, na proste związki rozpuszczalne w wodzie. Osadnik powinien posiadać właz z pokrywą oraz otwór dekompresyjny. Dzięki pierwszemu, bez problemu będzie można wybrać stałe osady, a drugi będzie się zajmować odprowadzaniem gazów, które na pewno się pojawią podczas fermentacji. Kolejnymi ważnymi elementami są: odpływ ścieków, filtry, a także separatory tłuszczów. Po takim czyszczeniu, ścieki bywają rozsączane w ziemi przez system perforowanych przewodów. Ten system jednak musi być wykorzystywany umiejętnie, ponieważ nie stosowanie się do wszystkich zasad może się skończyć zanieczyszczeniem wód gruntowych! Na szczęście nie jest to jedyny sposób na neutralizację ścieków.

 


Wykorzystanie roślin


1. Oprócz standardowego stosowania roślin można posłużyć się całą piramidą troficzną, czyli inaczej piramidą pokarmową, która wykorzystuje bakterie, glony a nawet żaby i ryby, które przenosi się w sztuczne środowisko zapewniając im pokarm i odpowiednie miejsce do życia. Tą oczyszczalnię można zbudować na działkach o nie za dużej powierzchni, bo posiada tylko dwa zbiorniki o wysokości i średnicy 2m. osadnik trzeba wymieniać co ok. 3 lata. Dzięki wielu gatunkom roślin i zwierząt cały system staje się odporny na zmiany w składnikach ścieków.

Taka oczyszczalnia składa się z dwóch elementów:
. Zmodyfikowanego osadnika - W tym miejscu bakterie rozkładają związki chemiczne.
. Oczyszczalni właściwej - Jest to izolowany zbiornik, który należy wypełnić nieaktywnym, biologicznym złożem.


Rośnie tam duży wybór roślin bagiennych. Ścieki, wcześniej oczyszczone w osadniku są mieszane i napowietrzane, a jednocześnie rozkładane przez mikroorganizmy na związki potrzebne organizmom wyższym - roślinom i zwierzętom. Rośliny w oczyszczalni zostały zaangażowane tak, aby rozrastały się od wczesnej wiosny do jesieni jest to m.in. tatarak i lilia wodna. Zestaw fauny i flory naturalnie modyfikuje się z roku na rok ze względu na zmiany warunków atmosferycznych. Po pewnym czasie można wziąć pod uwagę dosadzanie roślin. Można nawet zacząć tam uprawę roślin jadalnych np. pomidorów. Woda, która opuści układ nadaje się do podlewania. Koszt takiej oczyszczalni to ok. 12 - 15 tys. zł.


2. W każdej strefie klimatycznej inne rozwiązania dotyczące przydomowych oczyszczalni są najlepsze. W klimacie umiarkowanym najlepiej funkcjonują zespoły pobrzeża wód. Popularnymi roślinami do budowy oczyszczalni są trzcina i wierzba. Kiedy ścieki już są częściowo oczyszczone trafiają do tzw. filtra gruntowo - roślinnego. Jest to oddzielona od podłoża (ubitą glina, folią lub betonem) część, wypełniona mieszaniną ziemi (z własnego ogródka), żwiru i piasku. Oprócz tego jest obsadzona np. trzciną, ponieważ ta roślina łatwo transportuje tlen do ziemi. Zanieczyszczenia zostają w większość przypadków zatrzymane w korzeniach. Te później wydzielają związki mające na celu zabicie bakterii chorobotwórczych, ale oprócz tego wytworzenie bakterii tlenowych oraz beztlenowych, a także glonów i pierwotniaków. Kiedy im się to uda, zaczną korzystać z substancji organicznych i nieorganicznych, które są w ściekach. Te rozwiązania są wydajne, stosunkowo nie drogie (8 - 10 tys. zł) oraz odporne na zmienne warunki atmosferyczne. Wadą jest to że zajmują dużo miejsca, ok. 6 - 8 m2 na osobę i to, że osadnik gnilny trzeba opróżniać co roku. Taką oczyszczalnię najlepiej zastosować na wsi.


3. Oprócz wymienionych już oczyszczalni, możemy stworzyć również miniaturę wielkiej oczyszczalni. Chodzi bowiem o oczyszczalnie z osadem czynnym lub złożem biologicznym. Tutaj pracują jedynie mikroorganizmy wprowadzone do osadnika wtórnego. Te które wyglądają jak kłaczki pływające po powierzchni wody to osad czynny (taka oczyszczalnia jest warta ok. 15 - 20 tys. zł), a te które porastają struktury z tworzywa sztucznego lub warstwy to złoża biologiczne (warte ok. 7 - 15 tys. zł.). Zawartość osadnika powinna być często napowietrzana i mieszana (zanieczyszczenia rozkładają się kiedy mają dostęp do tlenu). Cały system powinien być zasilany elektrycznością.

 


Cykl
Cały cykl polega na przepompowywaniu ścieków z osadnika gnilnego do wtórnego i z powrotem. Trzeba go powtórzyć ok. 3 razy, a potem woda nadaje się już do wprowadzenia jej do wód powierzchniowych i gruntów. Minusem takiej oczyszczalni jest to, że mikroorganizmy mogą umrzeć jeśli nie będzie się z niej regularnie korzystać. Jeśli tak się stanie koniecznie trzeba odnowić kulturę bakteryjną za pomocą danych preparatów i wezwać serwis do naprawy oczyszczalni. Osadnik gnilny trzeba opróżniać raz w roku .

 





Komentarze (0)

Brak komentarzy.

zamknij

Logowanie

Jeżeli nie masz jeszcze konta, zarejestruj się.

   

Loguj mnie automatycznie przy każdych odwiedzinach serwisu
zaloguj